W nowoczesnym państwie demokracji i prawa możliwość wypowiedzi mają teoretycznie wszyscy, jednak tak naprawdę głos mają tylko ci, którzy kontrolują środki masowego przekazu. W warunkach pełnej wolności słowa (pomijam kwestię politycznej poprawności) panuje taki zgiełk medialny, że bez współpracy silnych mediów głos poszczególnych ludzi nie ma szans trafić do świadomości słuchających. Opinia, choćby nie wiem jak światła, nie przebije się poza grono najbliższych, ani tym bardziej do wpływowych komentatorów - tym bardziej zresztą, że i tak pracują oni na zlecenie różnego rodzaju władzy.
Tak więc tak zwana wolność słowa niby daje możliwość poznania prawdy, jednak nie czyni odbiorcy lepiej zorientowanym. Nie zapewnia też jasnego obrazu świata.
Głód na świecie
Chomsky et les médias / Chomsky i media - Lektor pl [cz. 1/15]
Czy wiesz, że?
Abonnieren
Kommentare zum Post (Atom)
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen